PROMAX - DZIENNIK BUDOWY CZ. I – WYBURZENIA WOKÓŁ FIRMY

29.09.2021

Nowy etap w historii firmy Promax. Kiedy wprowadzaliśmy się w 2007 roku do przebudowanego i odrestaurowanego budynku przy ul.Krakowskiej 98 we Wrocławiu, wówczas od ulicy oddzielały nas stare, zniszczone hale upadającego postsocjalistycznego zakładu. Teren zakładu został kupiony przez dewelopera i stopniowo hale były wyburzane, a w ich miejsce zaczęło powstawać osiedle mieszkaniowe. Tak krok po kroku i wreszcie we wrześniu 2021 wystartowano z wyburzaniem budynku bezpośrednio przed nami, który dotychczas skutecznie nas zasłaniał. Na tyle skutecznie, że wielu Klientów nie wiedziało gdzie jesteśmy. Wiązało się to często z dość humorystycznymi sytuacjami, kiedy przez telefon trzeba było tłumaczyć klientom jak do nas dojechać – jedzie Pan prosto od Krakowskiej, mija z lewej taki zniszczony budynek i wyjeżdża Pan na wprost budynku z cegły, z napisem na dachu PROMAX, X na końcu.

Tak więc wreszcie jesteśmy w pełni widoczni, bezpośrednio z ulicy Krakowskiej. Nawet po wybudowaniu budynku mieszkalnego, najazd wprost z Krakowskiej na nasz budynek pozostanie.

Niestety tę radość skutecznie równoważą nam utrudnienia związane z budową. Zaczęło się od tego, że plac budowy ogrodzono płotem z blachy na 2 metry. W efekcie początkowo sytuacja była na tyle skomplikowana, że nawet sami nie wiedzieliśmy jak do nas dojechać. Na szczęście dość szybko do akcji przystąpiła ekipa wyburzeniowa i po paru dniach zniknął koszmarny bunkier (ściany na 2,5 cegły) z lat 50-tych. Bardzo dużo kurzu i wstrząsów ale Hurrraaa widać nas z Krakowskiej!!!

Warto wspomnieć jak fascynujący jest sam proces rozbiórki, który wykonuje specjalna koparka z długim, teleskopowym ramieniem zakończonym potężnymi szczękami – przypomina to głowę smoka. Ponieważ bezpośrednio z okien naszej firmy mamy widok na plac budowy, więc często stoimy w oknach i podziwiamy sprawność operatora tej maszyny. „Smok” bardzo precyzyjnie paszczą wyłuskuje z budynku różne metalowe elementy i odkłada je na oddzielną kupkę. Mury rozgryza po kawałku i kruszy, tak, że stopniowo rośnie sterta gruzu, a plac przed nami zaczyna wyglądać jak po ofensywie wojsk radzieckich w czterdziestym piątym.

Na szczęście udało się wydzielić odpowiednio dużo miejsca przed firmą Promax i nie będzie problemu z prowadzeniem działalności. Tak więc J23 nadal nadaje. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych oklejeniem samochodu, wyklejeniem reklamy na samochodzie, zamówieniem tablicy lub banera reklamowego.

To jest pierwszy raport z placu budowy. Wkrótce będą kolejne – oby pozytywne.